Sprawy sporne do ustalenia MINI FORUM- Już historia

Tu są sprawy nie do końca wyjaśnione, czekamy na Państwa opinie w każdej sprawie, jako komentarz pod każdym z tematów:
(Nie jest to pilne, bo dopiero zaczynamy i jest Nas jeszcze bardzo mało, wiec prosimy w miarę możliwości o już przemyślane opinie.)

Pod koniec nowy 16 punkt... Prosimy o opinie. Dziękujemy.

57 komentarzy:

  1. 1.Maksymalnie 3 (2?- trwa dyskusja)kadencje posła w Sejmie lub Senacie. (Zamiast demokracji mamy zawodowych polityków, społeczną klasę polityczną, towarzystwo wzajemnej adoracji i znajomości, bo nikt inny nie może się przebić przez dyktaturę przywódców partyjnych i finansowe układy).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy 2, a potem 1 kadencja przerwy. Niech się trochę starają i od czasu do czasu spojrzą "z drugiej strony"...

      Usuń
    2. 2 kadencje z możliwością na 3 w zależności od jakości pracy i za poparciem społecznym.
      S.K.

      Usuń
    3. Uważam, że wystarczą 2 kadencje. Możliwość na 3 kadencje ale po 1 kadencji przerwy. Dla dobra kraju i nas wszystkich można wykazać się w innych dziedzinach nie koniecznie tylko jako poseł czy senator.

      Usuń
  2. 2.Ograniczenie liczby senatorów do 50 i jednocześnie w Senacie powinni zasiadać PREZYDENCI największych miast i ew. Marszałkowie Województw wybierani w Wyborach Samorządowych (powinni mieć możliwość zdalnego głosowania, odrzucenie weta Senatu przez 60% posłów).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem niezły pomysł. Teraz Sejm coś zmajstruje a samorządy musza sobie radzić, albo całować po tyłku posłów z wiejskiej...

      Usuń
    2. jak rozumiem
      wybieramy sejm
      a po wyborach samorządowych prezydenci ,marszałkowie sejmików stawali by się automatycznie senatorami drugiej izby parlamentu
      czy dobrze rozumiem ?

      jeśli tak to jestem za

      Usuń
    3. tu dodatkowo bym dorzucił ograniczenie radnych miast
      po cholerę w warszawie i tym podobnych metropoliach tak dużo radnych ?

      Usuń
    4. Uważam, że liczba 5o senatorów jest wystarczająca. Wybrani powinni byc przedstawicielami poszczególnych województw, każde województwo powinno mieć określoną liczbę senatorów.Kandydaci na senatorów nie mogą być rekomendowani przez partie polityczne, które ubiegaja sie o mandaty sejmowe. Na przykład kandydat na senatora woj. łodzkiego nie może być mieszkańcem innego województwa i każde województwo głosuje na swojego kandydata. Prezydenci miast i marszałkowie województw nie powinni być senatorami tylko zająć się rzetelnie swoją pracą.

      Usuń
    5. Chodzi nam o to, żeby w Senacie byli przedstawiciele Samorządów, żeby mieli jakiś wpływ na prawo, a nie klika z tej samej partii jak to ma miejsce teraz.. Jak oddzielić politycznie inaczej Sejm i Senat? W tej tu sytuacji kandydaci powiedzą, że nie są z tej partii, a tak naprawdę będą dalej w "sitwie"... Albo całkiem zlikwidować Senat, bo w tej formie jak teraz nie ma on żadnego sensu...?

      Usuń
  3. 3.Zablokować finansowanie partii politycznych z pieniędzy publicznych (marnotrawstwo) oraz prywatnych(korupcja). Partie powinny być finansowane tylko ze składek członków równych kwotowo dla wszystkich. W związku z rewolucją informacyjną przydzielić 10 największym partiom, po równej liczbie: stron w telegazetach, czasu antenowego we wszystkich mediach, gazetach, portalach internetowych publicznych i prywatnych na głoszenie programu -bezpłatnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi się idea bezpłatnego dostępu do "czasu antenowego" - sam na to wpadłem w ostatnich dniach. Reszta jak dla mnie do zaakceptowania. Na pewno będzie o wiele lepiej niz jest...

      Usuń
    2. Partie powinny być utrzymywane tylko ze składek swoich członków. Wydaje mi się, że 5 największych partii to wystarczająca ilość dopuszczona do bezpłatnych mediów. Reszta propozycji do akceptacji.

      Usuń
  4. 4.Zlikwidować finansowanie biur poselskich(mogą dostać 1 pokój do pracy w każdym Urzędzie Gminy lub innym), senatorskich, mieszkań w Warszawie( mają hotel sejmowy), dodatków na benzynę itp...Posłowie mogą spotykać się z wyborcami w szkołach, uczelniach i innych miejscach użyteczności publicznej..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - zresztą powinni spotykac się z wyborcami i słuchac tego co się do nich mówi...

      Usuń
    2. Uważam,że propozycje są trafne. Zbyteczne są posady np. dyrektora biura poselskiego,asystentów i tym podobne. Jedna osoba prowadząca biuro poselskie.

      Usuń
  5. 5. Likwidacja wszelkich immunitetów (zostawić tylko dla Prezydenta, Premiera, Marszałków i Ministrów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz dawno tak powinno być!

      Usuń
    2. Imunitety poselskie powinny chronić posła tylko i wyłącznie od wypowiedzi politycznych. Inne wykroczenia i przestępstwa łamiące istniejące normy prawne powinny być wyłaczone z imunitetu.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Juz dawno tak powinno być!

      Usuń
    2. Zgadzam się z tą propozycją.

      Usuń
  7. 7.Ograniczenie liczby posłów do tylu ilu pracuje w komisjach sejmowych ew. zwiększenie liczby komisji w celu przyśpieszenia prac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że od słowa "ew. zwiększenie" trzeba wykreślić. 460 posłów to na Polskę i tak wystarczająco dużo, poza tym Polaków ubywa, więc posłów teżnie powinno przybywać...

      Usuń
    2. zgadzam się z przedmówcą> Anonimowy 16,2012 04:05am

      S.K.

      Usuń
    3. Wyjaśnienie: 7.Ograniczenie liczby posłów do tylu, ilu pracuje w komisjach sejmowych ew. zwiększenie liczby komisji w ramach obecnej ilości posłów w celu przyśpieszenia(zrównoleglenia) prac nad zmianami w prawie (chodzi o to, żeby kilka takich samych komisji "tematycznych" mogło jednocześnie pracować nad różnymi sprawami, a także powołać kilka nowych np. Komisję Wspomagającą Pokrzywdzonych Przedsiębiorców przez chore sądy, system i inne, tak żeby posłowie pomagali też w konkretnych ważnych sprawach ludziom, bo po to też są).

      Usuń
    4. 460 posłów to za dużo. Widać po plenarnych posiedzeniach gdzie wiekszość ław świeci pustkami. Posłowie się tłumaczą, że pracują w tym czasie w komisjach. Uważam, że jest w takim razie żle ustawiona ta praca. Na posiedzeniu plenarnym powinni byc wszyscy posłowie. W komisjach pracowac powinni w innym czasie. Powinno się ponadto ograniczyć liczbę posłow np. do 230 osób i tak część z obecnych posłów traktuje wybór jako 4 lata dobrej pensji bez wielkiego wysiłku z ich strony.

      Usuń
    5. Czy ktoś wie ilu obecnie posłów faktycznie pracuje w Komisjach Sejmowych?

      Usuń
  8. 8.Dodanie do KONSTYTUCJI nowego działu "Praw Nadrzędnych" umożliwiających szybką zmianę prawa, bez potrzeby pisania obszernych ustaw, które to prawa były by nadrzędne w stosunku wszelkich istniejących ustaw ( np. Każdy Obywatel ma prawo ściąć dowolne drzewo na SWOJEJ ziemi z wyjątkiem oznaczonych pomników przyrody).

    OdpowiedzUsuń
  9. 9.Zamiast Komisji Wyborczych Wybory i Referenda powinni obsługiwać NAUCZYCIELE(ludzie powszechnego zaufania, a nie złodzieje i krętacze) w ramach swojej pracy (rozmawiałem z kilkoma- zgadzają się jeśli to ma pomóc POLSCE. Zalety: niskie koszty, nauczyciele i tak mają dużo wolnych dni w roku. Dodatkowo obserwatorzy z partii lub urzędów też bezpłatnie w ramach oddania dnia wolnego w innym terminie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słowo "powinni" jest przymuszeniem co z demokracją się kłoci.
      raczej dać możliwosć w pierwszej kolejnosci wyboru obsługi Referendum itp Ludziom tzw powszechnego zaufania.
      Dobry Pomysł ale z drugiej strony KAZDEGO MOŻNA KUPIĆ.niestety.
      S.K.

      Usuń
    2. jestem całkowicie za

      Usuń
    3. Ludzie tworzący Komisje Wyborcze i Referendum powinni być odpowiedzialni przed Trybunałem Konstytucyjnym który nie uczciwych miałby prawo postawić w stan oskarżenia.

      Usuń
    4. 9.Zamiast Komisji Wyborczych Wybory i Referenda -raz/max.dwa w roku mogli by obsługiwać NAUCZYCIELE (ludzie powszechnego zaufania, a nie złodzieje i krętacze) w ramach swojej pracy (rozmawiałem z kilkoma- zgadzają się jeśli to ma pomóc POLSCE. Zalety: niskie koszty, nauczyciele i tak mają dużo wolnych dni w roku. Dodatkowo obserwatorzy z partii lub urzędów też bezpłatnie w ramach oddania dnia wolnego w innym terminie).

      Usuń
  10. 10.Demokracja Bezpośrednia- stworzenie modelu demokratycznego (na wzór Szwajcarii, Liechtenstein'u), że w NAJWAŻNIEJSZYCH sprawach decydują OBYWATELE w REFERENDUM(przy 100(?) tys. podpisach REFERENDUM OBLIGATORYJNIE, przy 10(?) tys. głosuje Parlament. W ww. krajach to działa i są to najbogatsze kraje Świata!) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to jest "recepta", ale na pewno nie można pozwolić na to, żeby 1 czy 2mln podpisów obywateli były ot tak sobie lekceważone przez Sejm. Po prostu od np. 1mln trzeba respektować potrzebę referendum i koniec.
      1 mln, to przy realiach naszej frekwencji często blisko 10% aktywnych wyborców...

      Usuń
    2. Zgadzam się z propozycjami. Jeśli ma to być demokracja to głos obywateli powinien byc decydujący. Każdy obywatel ma prawo wypowiadac się w ważnych dla niego sprawach. Rządzący powinni przy bardzo kontrowersyjnych sprawach przeprowadzać zakrojone na szeroka skalę konsultacje a nie robic coś na szybko. Przykład - ustawa emerytalna. A takich spraw jest więcej.

      Usuń
    3. 10.Naród musi mieć prawo do REFERENDUM, czy to się podoba politykom czy nie!!! - stworzenie zapisu w konstytucji (na wzór Szwajcarii, Liechtenstein'u), że w NAJWAŻNIEJSZYCH sprawach decydują OBYWATELE w REFERENDUM (np przy 1 milionie (?) podpisów REFERENDUM OBLIGATORYJNIE, przy 10(?) tys. głosuje Parlament. W ww. krajach to działa i są to najbogatsze kraje Świata! Teraz między wyborami robią co chcą, a społeczeństwo nie może formalnie NIC ZROBIĆ! CHORE!!!

      Usuń
  11. 11.Każdy Obywatel może głosować w dowolnej Komisji Wyborczej na oświadczenie, że głosuje "tylko TU i nigdzie indziej" (za każde fałszerstwo dotkliwe sankcje karne).Sukcesywnie umożliwiać głosowanie przez internet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest PESEL i NR dowodu osobistego do wpisania w komisji, a członek komisji ma obowiązek pod rygorem kary kontrolowac te dane (często tego nie robią, bo "sąsiad"...

      Usuń
  12. 12.Oddać Prezydentowi pod całkowity nadzór ministerstwa: Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych, Obrony Narodowej (żeby rząd nie zajmował się służbami, tylko prawem i ekonomią dla poprawy życia ludzi).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mniemam to prezydenccy ministrowie przygotowywaliby ustawy prawa karnego, związanego z obronnością czy innymi zagrożeniami wewnętrznymi czy zewnętrznymi tak ?

      JESTEM ZA

      Usuń
  13. 13. Nominalna płaca w Sejmie, 3x Średnia Krajowa(w tym każdy poseł pracuje w komisji lub wykonuje inną pracę w Sejmie- reszta posłów do zwolnienia), Senacie 2x Średnia Krajowa. W przypadku zerwania Sejmu (kłótnie, brak możliwości stworzenia koalicji) Posłowie, Senatorowie zwracają 50% uposażenia, w przypadku zadowolenia społecznego Posłowie dostają dodatkowo 50% uposażenia premii, ale po 4 latach kadencji (w następnych wyborach obywatele określają 5-cio progowy poziom zadowolenia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezłe rozwiązanie - niech ich wynagrodzenie zależy od tego "dobrobytu", który ludziom fundują...

      Usuń
  14. 14. Przywrócenie w szkołach lekcji HISTORII, J. POLSKIEGO, MATEMATYKI I FIZYKI, w co najmniej takim wymiarze jak "za komuny" - żeby Nasze dzieci wiedziały, że ktoś za Polskę oddawał życie i nie tylko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O BO WIĄ ZKO WO !!! Proponowałbym wprowadzenie przedmiotu tępiącego mentalną zazdrość i zawiść co jest ZMORĄ POLAKÓW niestety i wspomagającą wzajemną przyjażń i pomoc społeczną.
      S.K.

      Usuń
    2. Dodatkowo edukowania i bardzo surowych kar dla ludzi niszczących dobra społeczne np. niszczenie ławek, obalanie koszy etc.

      Usuń
  15. 15. Zagwarantowanie przez Państwo, a nie Samorządy miejsc w żłobkach i przedszkolach dla WSZYSTKICH DZIECI, żeby ludzie nie bali się powiększać rodzin. Biednych gmin nie stać na to, a część dzieci i tak później wyjedzie do większych miast..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że co jak co, ale edukacja do chwili studiów powinna być na równym poziomie w całym kraju (oczywiście w kwestii finansowania i możliwości, bo dalej to decyduje wykorzystanie możliwosći). Biedne gminy oczywiście nie zatroszcza sie o dobry poziom edukacji, itd.

      Żlobki i przedszkola pozwalają rodzicom spokojnie i wydajnie pracować!!! Przy podniesionym wieku emerytalnym (i tak zostanie podniesiony, ile to inna sprawa), zabraknie sprawnych babć i niejedna kobieta stwierdzi, że przy dwójce dzieci, to w zasadzie nie ma sensu iść do pracy...

      W ogóle powinno byc jasno okresłone co jest zadaniem samorządów a co władz centralnych. Teraz jest chęć "spychania zadań ana dół" do samorządów, a jeszcze lepeij bezpośrednio na ludzi, ale oczywiście bez przesuwania finansów...

      Usuń
  16. Pomysły Ok, pytanie jak się do tego zabierzecie? przede wszystkim trzeba wyjść na ulice już teraz zorganizować akcje, pikiety, zbierać podpisy. Dopóki tego nie będzie zostaniecie zignorowani. Musi być Nas słychać i widać tak jak w ACTA tylko że głośniej, dłużej i do skutku! Zrobić to co zrobił HAVEL czyli odsunąć nie tylko na 10 lat ale na stałe ludzi dotychczasowo rządzących oraz ich macki. Przywrócić Inteligencję do władz.
    Jesteśmy Wielki Dumnym i Silnym Narodem. Nie dajmy się już dłużej poniewierać!!!
    Apeluje do Administratorów,
    WYCIĄGNIJCIE NARÓD NA ULICE!!! I ZRÓBCIE TU PORZĄDEK!!! RESET!!!
    z góry dziękuje w imieniu wszystkich już zmęczonych.czekamy na wasz znak.
    S.K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SPOKOJNIE. Żadnego wyciągania ludzi na ulicę, przynajmniej na razie.
      Żeby się o akcji dowiedzieli ludzie pomóżcie, kopiujcie fragmenty bloga na forach, w opiniach na portalach itd. Jest nas jeszcze bardzo mało i nie wiadomo czy akcją i referendum będzie zainteresowane Społeczeństwo. Plan działania jest opublikowany i to na razie wystarczy. Jak na face będzie ponad 100 osób zrobimy 2-gi krok. Jeśli ludzie będą zainteresowani, to będziemy iść dalej, jeśli nie to zamykamy stronę.. Bardzo dziękujemy Wam wszystkim za dobre słowo i zainteresowanie. Bez Was pewnie już byśmy zamknęli stronę. Działajmy spokojnie i rozważnie, wtedy jest szansa że coś z tego będzie. Nie ukrywam, że liczymy na Ludzi Nauki. Może Oni wezmą to na swoje barki. Może się zorganizują i coś z tego będzie...
      Teraz chcemy się zastanowić jak zmniejszyć bezrobocie i w ogóle nad gospodarką..
      Pozdrawiamy

      Usuń
  17. Jest jeszcze trzecia opcja, zamiast kombinować i wprowadzać jakieś rozwiązania eksperymentalnie na które nas nie stać posłużyć się nie twierdzę że najlepszym aczkolwiek sprawdzonym systemem rządów prezydenckich. Można przed ich wprowadzeniem zmodyfikować je do naszych warunków i mentalności społecznej na podwalinach doświadczeń historycznych i tu jest pole do popisu dla elity naukowej w szerokim tego słowa znaczeniu. Oczywiście ewentualne zmiany tylko w drodze referendum. Niestety temat jest tak rozległy że nie mogłem osobno poruszyć poszczególnych aspektów proponowanej opcji by nie pisać "książki", a zatem po prostu w skrócie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to interesująca propozycja. Dziękujemy. Na pewno ma Pan sporo racji, ale to sprawa dla właśnie elity naukowej, żeby to opracować.. Powstaje pytanie, czy jeden człowiek jest w stanie dobrze "ogarnąć" czasowo i intelektualnie wszystkie tematy rządzenia..? W kilku krajach są systemy prezydenckie i zwykłym ludziom też żyje się kiepsko (Rosja- olbrzymie rozwarstwienie społeczne, USA- wiele rodzin straciło domy przez machloje banków oraz również rozwarstwienie społeczne- obecne protesty, kolosalne zadłużenie..).. W Szwajcarii gdzie jest Demokracja Bezpośrednia z tego co wiem ludziom żyje się dobrze, oczywiście to nie jest jedyna przyczyna, ale myślę, że ma znaczny wpływ. Problem w tym, że potrzebujemy fachowców i specjalistów którzy poprowadzą naród i kraj w dobrym kierunku.. Ludzie z obrazka mieli już swoją szansę i każdy z nich się nie sprawdził. Czy któryś z nich byłby dobrym prezydentem? Nie zaryzykował bym żadnego.. Każdy z nich zostawił po sobie chore prawo. Wydaje nam się, że każdy system może działać w miarę dobrze, jeśli we władzach będą właściwi ludzie na właściwych miejscach i o to nam chodzi. Uważamy, że rząd rzetelnych fachowców, urzędnicy, sędziowie, prokuratorzy kompetentni to na początek by wystarczyło.. Do tego apolityczne media i opcja Referendum przy określonej ilości podpisów to była by kolosalna zmiana na lepsze.. O takie rozwiązanie nam chodzi- żeby każdy premier, minister, poseł, senator czy inny urzędnik robił dobrze to, co do niego należy. Co Pan o tym myśli?

      Usuń
    2. Ma Pan zapewne dużo racji, ale obawiam się że w obecnej dramatycznej sytuacji trwającego kryzysu globalnego co znajduje odzwierciedlenie również w coraz gorszym poziomie życia społeczeństwa polskiego zwyczajnie nas nie stać na tak radykalne zmiany. Wprowadzenie rządów prezydenckich jako pomostu do Demokracji Bezpośredniej stanowiło by mniejszy wstrząs mentalny i finansowy dla kraju. Prezydent wybierany w wyborach powszechnych rządził by jednoosobowo lecz w oparciu o pracę powołanego sztabu fachowców. Otrzymując mandat prezydencki od narodu musi automatycznie realizować program przedwyborczy, a każde odstępstwo od niego, lub wprowadzenie jakichkolwiek zmian w nim nie ujętych wymagało by akceptacji Narodu w drodze referendum, tu potrzeba zmian konstytucyjnych w celu usankcjonowania takiego modelu. Fundusze (zakres, wielkość kwot itp.) na przeprowadzenie projektów prezydenckich mógł by przyznawać senat. Senat powinien składać się z przedstawicieli wszystkich województw ( 16-tu delegatów, ewentualnie razy 2.), również wybieranych w wyborach powszechnych. W wersji 16-to mandatowej prezydium senatu musiało by być wybierane dodatkowo w wyb. pow. z kandydatów niezależnie od województwa, w wersji 32-wu mandatowej prezydium może być wyłonione z pośród senatorów. Przeprowadzenie takich zmian nie obciążyło by wcale, a w najgorszym wypadku nie nadmiernie zasobów finansowych społeczeństwa. Może nawet by przyniosło oszczędności kto wie?, biorąc pod uwagę zmniejszenie liczby senatorów do niezbędnego minimum, likwidację wówczas zbędnego sejmu - ileż to milionów zaoszczędzonych na dietach, przywilejach, pieniądzach przekazywanych na utrzymanie partii politycznych itd.. Oczywiście nie ma tu zamiaru likwidowania partii, niech sobie funkcjonują utrzymując się ze składek członkowskich nadal zachowując możliwość kształtowania państwa jako pewna grupa społeczna o skrystalizowanych poglądach, ale to już osobny temat.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Nie twierdzimy, że we wszystkim mamy rację- chcemy tylko lepszej Polski. Może faktycznie, zamiast wić się w różnych rozwiązaniach, babrać w błocie, trzeba po prostu zmienić ten system.
      Gdyby system rządów prezydenckich był połączony z demokracją bezpośrednią, to by było chyba lepsze, prostsze i tańsze rozwiązanie..
      Zapytamy Naszą Społeczność.
      Dziękujemy i Pozdrawiamy.

      Usuń
  18. 16. Komisyjna weryfikacja kompetencji wysokich urzędników państwowych, samorządowych, sędziów, prokuratorów, członków rad nadzorczych Spółek Skarbu Państwa i innych (część z nich nie ma kompetencji, ale dostała posadę po znajomości, inni mają odpowiednie wykształcenie, ale popełniają rażące błędy! 3 miesięczna odprawa i pa..).

    OdpowiedzUsuń