NIE SOCJALIZM I NIE OSTRY KAPITALIZM, JEST TRZECIA DROGA akt. 1-05

NOWY SYSTEM SPOŁECZNY
ale za 10, 20 może 50 lat..


RACJONALIZM- społeczny (rodzinny) kapitalizm (gospodarka rynkowa) uwzględniający skończoność zasobów w przyrodzie, gospodarce, ekonomii, pieniądzu, nadprodukcji, automatyzacji procesów eliminujących pracę ludzi, kumulacji wielkich zasobów ekonomicznych w pojedynczych organizacjach i innych aspektów życia..
*W fazie projektowania...
(Obecny system kapitalistyczny jest niesprawiedliwy, niewydolny i niewydajny- niebezpieczne zadłużenie kraju, rosnące rozwarstwienie społeczne, bezrobocie oraz doświadczenia Europy Zachodniej-bezrobocie, imigranci, zadłużenie, starzenie społeczeństw itd )
Pracujemy nad stworzeniem nowego systemu społecznego, coś pomiędzy kapitalizmem (nie sprawdza się), a (socjalizmem- nie sprawdził się).

   Obecnie na Świecie i w Polsce obserwujemy zmasowaną walkę międzynarodowych koncernów (nieokreślonych właścicieli) o dziedziny gospodarki przynoszące największe zyski t.j.: bankowość, ubezpieczenia, energetykę,  przemysł spożywczy, paliwowy, handel detaliczny i hurtowy i innych..


   Problem jest taki, że zwykły przedsiębiorca nie ma szans uczciwie konkurować z wielkim kapitałem, tak jak nie ma szans kopać się z koniem..


   Jeśli nawet znajdzie się ktoś z dobrym pomysłem na biznes to nie ma szans go rozkręcić, bo zniszczą go kredyty, albo musi dać "działkę" tak jak w tym programie TV,  że "rekiny finansowe" w zamian za pieniądze na inwestycje biorą znaczną część firmy w posiadanie..


Tendencja jest taka, że bogaci się bogacą, a biedni ubożeją jeśli jest bezrobocie. A jest. Nie było by problemu, gdyby każdy chętny miał pracę w okolicy swojego zamieszkania i w miarę normalnie mógł żyć..


   Przez globalizację (i nadprodukcję) obecnie zachwiane zostały proporcje równomiernego rozwoju społeczeństw, które miały miejsce na zachodzie Europy i w USA w latach 50-80 ubiegłego wieku, gdzie ludziom w kapitalizmie żyło się dobrze, bo mieli pracę..


Oczywiste jest, że w przyrodzie są skończone zasoby surowców, a w każdym środowisku prędzej czy później zapanuje jakaś równowaga. Będzie określona liczba drapieżników proporcjonalna do zwierząt którymi się żywią, a te zaś w proporcji do dostępnego pokarmu roślinnego itd..


 Tak samo jest w ekonomii, w określonym kraju potrzeba określoną ilość banków (oddziałów), sklepów, stacji benzynowych i innych firm.. Powinien jednak to regulować wolny rynek, a nie rząd.


  Teraz większość tych rynków szybko przejmują koncerny, korporacje, fundusze i inne instytucje finansowe często niewiadomego pochodzenia. Magazynują i pomnażają kapitał, przez co blokują, utrudniają, uniemożliwiają rozwój klasy średniej i zamożnej lokalnych społeczeństw. 
  Co najważniejsze generują olbrzymie bezrobocie, bo lokalne firmy nie wytrzymują konkurencji i wrogich przejęć..




Poniżej będą przedstawione rozwiązania jak temu zaradzić:



Mój Profesor kiedyś powiedział: "że ma takie metody nauczania matematyki wyższej, że nawet koń ją zrozumie".

Ze względu na brak czasu, ja też posłużę się tą niezawodną techniką ("żeby nie pisać książek"):

"WYJAŚNIENIE DLA KONIA".

Zakładamy, że jakiś człowiek ma 10 tysięcy stacji benzynowych (lub sklepów lub innych..), które przynoszą mu określony zysk. Ile on potrzebuje domów? 1, 2, 5? Ilu murarzy zarobi? 1,2,5? I tyle. Co zrobi z nadmiarem bogactwa? Będzie budował imperium finansowe, bo nie jest w stanie wydać swoich pieniędzy, nawet po zaspokojeniu wymyślnych potrzeb. Czy jego pracownicy mogą wybudować sobie domy zarabiając 1500 zł brutto? HA HA HA

A teraz zakładamy, że jest 10 tysięcy właścicieli pojedynczych stacji benzynowych (lub sklepów lub innych..), które przynoszą im określony zysk. Ile wybudują domów? 10 tysięcy? Może 20, bo trzeba pomóc dzieciom. Jak interes dobrze idzie to nawet 30 tysięcy. Ilu murarzy zarobi? 20 tysięcy? Murarze też chcą sobie budować i urządzać domy, bo mają sporo pracy i ich stać. Nawet swoim dzieciom mogą pomóc. Kupują samochody, ubrania i inne dobra.. O, inni zaczynają sprzedawać samochody, ubrania, to też ich stać budować domy..
O jej, nie ma bezrobocia, bo wszyscy są zajęci, pracują kupują, budują, jedzą w restauracjach, bo ich stać..
O jej, brakuje ludzi do pracy, bo wszyscy są zajęci..
Trzeba ludzi przyciągnąć do pracy. Tylko jak? Podnieść wypłaty, zaoferować inne świadczenia, bo nie będzie komu pracować.. Co? Pracownicy stacji benzynowych dostali podwyżki? To mają zdolność kredytową. Też chcą budować domy, kupować samochody i ubrania, żeby pokazać się znajomym.. Istne szaleństwo! Urzędy pracy świecą pustkami. Urzędnicy się zwalniają, żeby zakładać własne stacje benzynowe lub inne interesy, bo jest dużo konsumpcji na rynku.. ZUS ma tyle kasy, że obniża składki, urzędnicy dostają podwyżki, żeby nadążyć liczyć kasę w nadgodzinach.. Co? Oni też chcą mieć swoje domy? Samochody? Kto to wszystko ma wyprodukować? Chyba roboty..

"Koniec opowieści. dziękuje za uwagę. Możecie iść do domu."

i dalej narzekać..

ALBO SIĘ PRZYŁĄCZYĆ I DZIAŁAĆ!!

RECEPTA:

rozdrobnić handel przez

WOLNY RYNEK
 PLUS 
PODATEK OBROTOWY DLA NAJWIĘKSZYCH

To NIE KOMUNA, to nawet NIE SOCJALIZM!
Ktoś chce więcej?
Ależ bardzo proszę:
Niech zakłada przedsiębiorstwa, fabryki, huty, kopalnie itd.. i daje ludziom pracę..
*W takiej ilości, jak liczba osób w rodzinie..

Dowód: Ile mamy dziś aptek w kraju?
Chyba najwięcej na liczbę mieszkańców.
Ilu jest właścicieli?
Bardzo, bardzo wielu.
Jest konkurencja?
Jest.
Ich zysk zostaje w kraju?
Na razie TAK.
Ale UWAGA.. To też chcą zniszczyć, bo zaczynają wchodzić apteki sieciowe..

Teraz handel:
Po 10% RYNKU mają niektóre sieci handlowe!
To znaczy, że jedna firma zaspokaja konsumpcję 3,7 miliona Polaków!!!
To nie jest już wolny rynek. 
To jest  PATOLOGIA!
Zachęcam do myślenia..




1.Wielkie koncerny stać na to, żeby przez długi czas sprzedawać towary po kosztach- generując nawet straty lub minimalny zysk. Po co? Dlaczego?  Żeby zniszczyć konkurencję. To może być też skutek ich wewnętrznej walki pomiędzy sobą. Walka o rynek pomiędzy wielkimi sieciami handlowymi obniża na jakiś czas ceny, małe sklepy "padają jak muchy".
Później się dogadują(CZĘSTO NALEŻĄ POD RÓŻNYMI NAZWAMI DO TYCH SAMYCH WŁAŚCICIELI), powoli podnoszą ceny i wtedy dopiero mają DUŻE ZYSKI- bo konkurencji już prawie nie ma.. To zwyczajna kolonizacja..

Wniosek: Wprowadzić Podatek Obrotowy dla Największych..(tak właśnie zniszczyli cały "przemysł" drobiowy w jednym z państw Afryki, nie pamiętam nazwy..)
2.Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinien dbać o WOLNY RYNEK, jednocześnie nakładając w/g jakiegoś algorytmu PODATEK OBROTOWY dla największych firm w celu WYTWORZENIA UCZCIWEJ KONKURENCJI (tak żeby małe rodzinne firmy mogły konkurować z potężnymi korporacjami oraz większymi firmami jak równy z równym).n.p.
-bez podatku obrotowego można mieć tyle:
sklepów ile jest osób w rodzinie,
stacji benzynowych ile jest osób w rodzinie,
oddziałów banku ile jest osób w rodzinie,
cukrowni ile jest osób w rodzinie,
mleczarni ile jest osób w rodzinie,
przetwórni ile jest osób w rodzinie 
itd.. (jest to przykładowy algorytm, nie twierdzę że najlepszy)


Bez podatku katastralnego można mieć tyle: mieszkań lub działek na terenach aglomeracji, ile jest osób w rodzinie..(jest to przykładowy algorytm, nie twierdzę że najlepszy)




TO GWARANTUJE OBECNA 
KONSTYTUCJA:


Art. 20.
Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

Pytanie, czy jest respektowana???
Czy korporacje, koncerny, fundusze i ...
to
SPOŁECZNA GOSPODARKA RYNKOWA???



*w związku z brakiem czasu napisane prowizorycznie, ale wiadomo o co chodzi- liczymy na Państwa wyrozumiałość i inteligencję..

NA RAZIE TYLE W TEMACIE..


Jest już  WIELE Osób które chcą lepszej POLSKI. Przyłącz się. Co masz do stracenia?

Tu się zbieramy: facebookNasza Klasa(nowe) -jeśli ktoś zakłada konto NIE MUSI tam podawać hasła do skrzynki email, zdjęcia- daj pomiń, czy nawet nazwiska- wpisz np. Fasola albo Dyzma..



Oczywiście jak zwykle liczymy na Państwa propozycje..
Biblioteczka: link
http://www.google.pl/#hl=pl&sclient=psy-ab&q=cztery+firmy+rz%C4%85dz%C4%85+%C5%9Bwiatem&oq=cztery+firmy+rz%C4%85dz%C4%85+%C5%9Bwiatem&aq=f&aqi=&aql=&gs_nf=1&gs_l=hp.3...1688.12818.0.13337.27.23.0.4.4.0.444.6484.0j3j11j8j1.27.0.vwoeyZ-A4N8&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=e670fbeb12726032&biw=1280&bih=681



17 komentarzy:

  1. Polecam przyjrzeć się Deklaracji Portlandzkiej i ideom G.K. Chestertona - Dystrybucjonizm

    Popieram - kluczowym elementem jest odcięcie pasożytów od krwioobiegu państwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pochodne: nieuregulowanych Globalne kasyno dla banków:
    http://translate.google.de/translate?hl=de&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fdemonocracy.info%2Finfographics%2Fusa%2Fderivatives%2Fbank_exposure.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie i Panowie. Globalne przedsiebiorstwa sa globalnymi bo....panstwo chroni konsumenta. Koniec opowiesci. Dziekuje za uwage. Mozecie juz isc do domu.

    Chce byc taksowkarzem - nie wolno mi, bo jest za duzo taksowek. Powstaly wielkie firmy taksowkarskie, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce zalozyc bank - nie wolno mi, bo jest za duzo bankow. Powstaly wielkie firmy bankowe, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce posiadac ciezarowke - nie wolno mi, bo jest za duzo ciezarowek. Powstaly wielkie firmy transportowe, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce zalozyc zaklady bookmacherskie - nie wolno mi, bo jest za duzo takich. Powstaly wielkie firmy, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce zalozyc lokalne radio - nie wolno mi, bo jest za duzo stacji. Powstaly wielkie firmy radiowe, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce utylizowac smieci - nie wolno mi, bo jest za duzo smietnisk. Powstaly wielkie firmy, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce hodowac swinie - nie wolno mi, bo jest za duzo hodowcow. Powstaly wielkie firmy hodowlane, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce zalozyc siec komorkowa - nie wolno mi, bo jest za duzo sieci. Powstaly wielkie firmy telekomunikacyjne, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Chce zalozyc (wpisz cokolwiek) - nie wolno mi, bo jest za duzo (cokolwiek). Powstaly wielkie firmy, doskonale zarzadzane, zawsze swietnie wypelniajace formularze o lecencje.

    Zostalem bezrobotnym - wolno mi. Uff. przynajmniej wolno mi byc bezrobotnym.

    Oh jak to dobrze, za rzad tak bardzo o nas dba nie dopuszczajac lokalnych chciwych przedsiebiorcow do sprzedawania nam zlego towaru. To dobrze ze rzad kontroluje duze korporacje nawet na bankietach. I jak to dobrze ze pracujemy ZA DARMO nie dluzej niz od stycznia do czerwca na rzad, ktory tak swietnie nas chroni. Co by to bylo jak bysmy wszyscy mieli swoje drobne przedsiebiorstwa jak przed laty? Kto by nas wtedy chronil?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Globalne przedsiebiorstwa sa globalnymi bo....panstwo chroni konsumenta- z tym się nie do końca zgadzam.
      Wielkie koncerny stać na to, żeby przez długi czas sprzedawać towary po kosztach lub poniżej kosztów. Po co? Żeby zniszczyć konkurencję...
      Później powoli podnoszą ceny, bo konkurencji już prawie nie ma..
      Co do reszty to ma Pan sporo racji..
      Dziękujemy i Pozdrawiamy.

      Usuń
  4. Po pierwsze wielkie koncerny nie moga sprzedawac ponizej kosztow z dwoch powodow. Po pierwsze, ze jest to nielegalne, a po drugie, ze naleza do akcjonariuszy. W socjalizmie (demokracji) niszczeniem konkurencji zajmuje sie rzad. Co ciekawe oficjalnie rzad broni i to stanowczo nieuczciwa konkurencje. Dziala to jednak na zasadzie zakazu malowania czolgow na zolty w groszki posiadaczom czolgow. Pozostali jednak nie moga posiadac nawet szabli bez licencji wartych 10 czolgow.

    Nie ma problemu konkurowac z Firma Baxter. Oni nie obniza cen aby Cie wykonczyc. Po co skoro nie wyprodukujesz nawet placebo bez 600mln USD i wymaganych 12 lat badan.
    Nie ma tez problemu konkurowac z lokalna radiostacja. Nie obniza kosztow za reklame aby Cie wykonczyc. Przeciez zawsze sluchacze pojda do lepszego nawet kosztem ceny - to wlasnie wolny rynek dyktuje ceny. Co zatem wykonczy Twoje radio. Nic. Absolutnie nic bo go nie bedziesz mial :)
    Nie dostaniesz licencji.

    Ja mysle, ze jest prosta metoda ktora moze rozluznic gospodarke i prawo. Rzad musi podawac wiarygodny powod powstania ustawy czy rozporzadzenia. Nie robi tego bo stracilismy nad tym kontrole.
    Wprowadza prawo na "bo tak".

    Np.: emerytury 67 lat zamiast 65 bo nie ma skad wziac pieniadzy. A tu nagle bylby klops. Rzad musi odpowiedziec dlaczego nie ma pieniedzy.
    Bo ludzie nie placa zus. A dlaczego maja placic zus? bo niebeda mieli na emeryture. A dlaczego ich nie stac? bo nie maja pieniedzy. A dlaczego? bo nie wolno im handlowac. Czyli zakaz handlu powoduje podwyzke z 65 na 67?
    To oczywiscie schemat uproszczony.
    Zatem zmusiloby to rzad do nie latania dziur tylko do znalezienia powodu rozprucia. Wtedy mieliby zwiazane rece.

    Po za tym wprowadzac prawo na dany okres czasu.
    Teraz wprowadzone prawo niszczy dana galaz zycia. Wiec tworza kolejne, aby zmiejszyc straty, co je zwieksza gdzies indziej i tak powstaje zagniezdzenie praw np:

    Wprowadzono pasy w samochodach aby zmiejszyc liczbe wydatkow na leczenie ofiar wypadkow bo to idzie z kieszeni podatnika. Ludzie nie zapinaja wiec potrzebna policja. Policja sobie nie radzi wiec wprowadzamy kamery. Ludzie dalej nie place wiec sprawy sadowe. Wiec i windykacja. Wiec i zabor mienia. Wiec i licytacja. Wiec i w ostatecznosci wiezienie...mnostwo zatrudnionych osob w budzetowce...a to tylko dlatego ze ktos kiedys wprowadzil prawo ze kazdy ma prawo do "darmowej sluzby zdrowia", ktora leczy "za darmo" wiec nie stac ja na leczenie ofiar wypadkow. A rozwiazanie jest proste. Masz prywatne ubezpieczenie? Jestes bezpieczny. Nie masz? Twoj problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą mieć straty tak długo jak tylko chcą, lub minimalny zysk.. Powiem tak: 1.Oni kupują duże ilości towaru i mają znacznie niższe ceny u producentów i mogą sprzedawać poniżej kosztów zakupu małych sklepów. Do tego podobno producenci płacą im za miejsca na półkach w sklepie. 2.Maja baaaaaaardzo długie terminy płatności a małe sklepy płacą często gotówką. 3.Mogą robić zwroty zepsutego towaru na innych warunkach niż małe sklepy.
      Nie ma tu uczciwej konkurencji. Akcjonariusze chętnie zniszczą handel w jakimś kraju mając w perspektywie prawie monopol..
      Co Pan na to?

      Usuń
    2. Owszem mogą. Na pewno jest Pan wybitnym teoretykiem, ja zaś jestem "wybitnym praktykiem".. "Po pierwsze nielegalne"- To sprzedają z marżą 1 grosz? Legalne? 2 grosze, legalne? Po drugie: "należą do akcjonariuszy.."- ich akcjonariusze maja tyle pieniędzy, że mogą zamiast cegieł używać banknotów do budowy sporych budynków jak tu: http://translate.google.de/translate?hl=de&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fdemonocracy.info%2Finfographics%2Fusa%2Fderivatives%2Fbank_exposure.html
      Oni nie potrzebują pieniędzy teraz bo mają za dużo. Oni budują imperia, "państwa finansowe" dla swoich przyszłych pokoleń..
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Odnośnie biurokracji i ustaw pełna zgoda. Pozdrawiamy i dziękujemy za opinie.

      Usuń
  5. Sawicki przebąknął jakieś 3 miesiące temu w TV (byłem na chorobowym więc oglądałem z rana) w jednym z tych programów rolnych że międzynarodowe koncerny spożywcze prowadzą działąnia nakierowane na zniszczenie danej gałęzi rolnictwa, celem uzależnienia od swoich dostaw istnienia danego produktu spożywczego na terenie całego KRAJU !!!!! UE o tym wie. Nam się nie mówi. Potem wszyscy zdziwieni po akcjach z cukrem. Najpierw badają na co mogą sobie pozwolić na terenie danego kraju. Cukier jest świetnym przykładem. Teraz ceny jaj drobiowych. Kolejno Koncerny Paliwowe. Liberalny rząd nic nie robi bo wyznaje zasadę niewidzialnej obsranej łapy rynku, i zasady przeżyją najsilniejsi. Wiadomo że moloch zje małego przedsiębiorcę. Wyrzyca się ludzi na bruk, eksmituje na ulicę (sprawdzone empirycznie).
    Pzdr
    marqstr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby politycy mieli w tym jakiś cel? A może po prostu są marionetkami koncernów..
      Oglądałem kiedyś ciekawy film na ten temat, nakręcił go dziedzic fortuny Jonson&Jonson..
      Jak ktoś zna link to podajcie..
      Dziękujemy za info i Pozdrawiamy.

      Usuń
  6. Zbyt duże zaangażowanie biznesu w politykę korumpuje. Politycy widząc walący się kraj bez stabilnego systemu są jedynie zainteresowani gromadzeniem środków i lokowaniem za granicą, jak wszystko zacznie upadać to też wyjadą do UK tyle że nie do pracy a na dożywotnią emeryturę. Kiedy żyje się w niestabilnym gospodarczo kraju każdy czuje się zagrożony. Wtedy jedyne działania jakie podejmują rządzący to bandycka grabież jak największej ilości środków finansowych celem zabezpieczenia swojego i rodziny. Każda partia tak robi, jak widać.
    Jestem żywo zainteresowany akcją. Wielu rzeczy nie napiszę na blogu.
    Proszę o ewentualny kontakt na marqstr@vp.pl
    marqstr
    Pzdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz rację.
      Odezwiemy się, ale ciężko z czasem..
      Dzięki i Pozdro.

      Usuń
  7. Chciałbym się przyłączyć, ale brzydzę się NK itp. Jaką mam możliwość?

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy forum: http://www.zdrowykraj.fora.pl/ Zapraszamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. bojar. Przykro mi o tym napisać, ale to wszystko jest totalną bzdurą, albo wielkim kłamstwem. Nie ma trzeciej drogi! Nic nie wiecie na temat
    socjalizmu, bo kapitalizm państwy nazwany "socjalizmem realnym" nie miał nic wspólnego z socjalizmem. Społeczna gospodarka rynkowa: rynek nie może być społeczny. Gdy jest prywatna własność środków produkcji, to na rynku są prywatne towary, a nie społeczne. Skąd czerpiecie te brednie? "Zdrowy kraj" z chorymi fundamentami! Gdzie choć trochę zdrowego rozsądku i zdrowej logiki? To jak z dowcipu o czarnym dziecku u lekarza: Kto wam wcisnął taką ciemnotę? No chyba, że "naród głupi wszystko kupi!". Wstawiajcie na "społeczny rynek" te bzdury. Może ktoś kupi? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam było napisane, że jak się to czyta to trzeba pomyśleć..
      Społeczna gospodarka rynkowa w naszej definicji oznacza, że właścicielami są prywatne osoby (Kowalski, Nowak itd..) a NIE KONCERNY.
      Pozdrawiam

      Usuń